sobota, 27 kwietnia 2024

Warto przeczytać

  • 1 komentarzy
  • 1121 wyświetleń

Długi Polaków w pigułce. Co sprawia, że kwota rocznych zobowiązań ciągle rośnie?

Zobowiązania finansowe Polaków oraz zaległości w ich opłacaniu to prawdziwy temat rzeka. Od wielu lat na świeczniku ze względu na utrudnioną i niekorzystną sytuację gospodarczą na całym świecie. Chcesz wiedzieć, jakie dokładnie czynniki sprawiają, że liczba zadłużonych Polaków stale rośnie? A może chcesz dowiedzieć się, dlaczego tak dużo przedsiębiorców musi być windykowanych w ramach regularnej współpracy z różnorodnymi usługodawcami? W tym artykule odpowiadamy na tego typu pytania i przedstawiamy długi Polaków w pigułce. Zapraszamy do lektury. Chociażby ku przestrodze!


Od nieopłaconych rachunków po zaległości w fakturach. Oto spirala zadłużenia Polaków


Najnowsze badania nie pozostawiają żadnych złudzeń. W roku 2023 zobowiązania Polaków stale rosły. Szacuje się, że co piąty mieszkaniec naszego kraju nie ma w ogóle żadnych oszczędności, a zaledwie kilkanaście procent społeczeństwa posiada poduszkę finansową na kwotę minimum 20 tysięcy złotych. Nie maleje również liczba zgłaszanych upadłości konsumenckich i liczba osób windykowanych przez przedsiębiorców. To problem, jaki od wielu miesięcy podkreślany jest przez specjalistów z AIF Kancelaria. Na stronie internetowej https://www.aif.com.pl/
 można znaleźć profesjonalne doradztwo w zakresie ściągania zobowiązań finansowych z nieuczciwych Klientów. I w 2023 roku na takie rozwiązanie zdecydowała się rekordowa ilość wierzycieli. Długi u właścicieli firm są wypadkową kilku czynników. Nietrafiona inwestycja, zła sytuacja gospodarcza czy niemal całkowite zamknięcie niektórych branż to wierzchołek góry lodowej. U jej podstaw stoją naprawdę z pozoru błahe problemy. Blisko 30% Polaków przyznaje się do tego, że regularnie zapomina lub nie jest w stanie opłacić bieżących kosztów stałych wynikających z utrzymaniem mieszkania. Na problemu narzekają również osoby posiadające samochody i inne tego typu dobra własne. Wiele osób decyduje się na podzielenie rachunków na priorytetowe oraz mniej ważne, co powoduje dość wyraźną spiralę zadłużeń. 


Trudny kalendarz nie oszczędza zadłużonych Polaków. Co jest największym utrudnieniem?


Analizując od deski do deski temat zadłużenia wśród Polaków nie sposób wspomnieć o niezwykle trudnej sytuacji gospodarczej. Średni koszt życia w naszym kraju w ostatnich kilku latach wyraźnie poszedł do góry. Zdecydowanie droższe są usługi, produkty spożywcze i wcześniej wspomniane już stałe wydatki w postaci np. utrzymania mieszkania i własnego samochodu. Oliwy do rozżarzonego ognia dolewają również zaciągane wiele lat temu kredyty, których oprocentowanie oraz miesięczne raty również wyraźnie zwyżkują. Co gorsza, niewiele wskazuje na to, żeby taka sytuacja miała się zmienić. Chociaż eksperci prognozują, że w drugim półroczu 2024 roku gospodarka odbije się od dna. Ciężko oczekiwać spektakularnych zmian, natomiast kondycja finansowa przedsiębiorców i konsumentów może liczyć na delikatny oddech po wielomiesięcznej zadyszce. Nie zmniejszy się natomiast liczba bankrutów w Polsce. Szacunkowe dane wskazują, że progres w takim temacie to kwestia warta rozważenia dopiero w 2025 roku. Rekordowe inflacje, rosnące koszty życia bądź zwyżkujące ceny energii oraz paliw w Polsce stanowią straty, jakich nie da się odrobić w zaledwie kilka miesięcy. Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że drenażowanie budżetów domowych oraz firmowych Polaków trwało minimum kilka lat, a rok 2022 i 2023 pod tym względem zapiszą się w annałach historii jako najczarniejsze miesiące rodzimej gospodarki.

 

Komentarze (1)

nie wiem co u innych ale ja po prostu za mało zarabiam. na szczęśćie w końcu w kruku mi poszli na rękę i widzę,że jest szansa, żę skończę spłacać.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.